sobota, 25 maja 2013

FOTEL NA NOWO

Ciągle pada... Mokra, deszczowa, ponura pogoda nie zachęca do prac w ogrodzie. W związku z powyższym znalazłam w końcu czas na dokończenie fotela. Kupiłam go już ładny kawałek temu, pamiętam, że śnieg był miejscami po pas. Jak zwykle, całkiem przypadkiem wpadł mi w oko. I jak zawsze nie odpuściłam, musiałam go mieć. 

Procedura postępowania, jak w większości przedmiotów, które wpadną w moje ręce:


czyszczenie, 
matowienie,
malowanie (najpierw zaczęłam go malować w kolorze cafe latte, ale w ostateczności, jak zwykle, biały)


Tak krzesło wyglądało po przyniesieniu do domu i odkurzeniu
W trakcie szlifowania
W trakcie malowania



Efekt końcowy








czwartek, 16 maja 2013

LATARNIA

Już jakiś czas temu na giełdzie staroci w Kutnie wpadła mi w oko latarnia. W ostatnią nieciekawą pogodowo sobotę, w końcu się wzięłam za jej obróbkę.
Poprosiłam męża, żeby poczyścił mi ją troszeczkę z rdzy
Następnie pooklejałam szybki taśmą, bałam się ich wyjąć całkiem, bo jednak to latarnia z giełdy staroci-swoje lata ma.
Trochę farby, najpierw podkładowa, potem moja ulubiona biała w półmacie.
I gotowe. Latarnia służy za szklarenkę dla pomidorka koktajlowego z mojego wysiewu.








środa, 15 maja 2013

POBIELONE

Weszłam na strych do babci,  a tam czajnik,stary, brudny aluminiowy. Może się na coś przydać. No i się przydał, oczywiście, na osłonkę do doniczki.

Oto tak się prezentuje









Wcześniej wyglądał tak


Jak już miałam w ręku pędzel z białą farbą, to potraktowałam donicę z IKEA, nie pamiętam jak się nazywała, służy już ze dwa, trzy lata. Czas było ją odmienić (niestety nie mam zdjęcia z przed metamorfozy)


Zakwitły też moje ulubione floksy




Pozdrawiam i dziękuję za wizyty

czwartek, 9 maja 2013

WIOSENNIE OGRÓDKOWO

Dzisiaj chciałam pokazać Wam kilka wiosennych zdjęć z mojego, jeszcze nie ogrodu, a może trawnika. W nowym domu mieszkamy zaledwie pół roku, a wokół domu w ubiegłym roku były jeszcze ugory


 Hiacynt przy domu
 Tutaj, chciałam zwrócić Waszą uwagę na tuję (szmaragd) w koszyczku, osobiście przeze mnie pobielonym
 Pierwsze w tym roku sianokosy :-)
 Nasz kolejny piesek ZARA
 Leszczyna
 Śliwa ozdobna
 Migdałek
 Prymulka
 Trzmielina
Barwinek