wtorek, 26 marca 2013

STOLIK NA NOWO

Wreszcie mogę Wam pokazać mój nowy nabytek. W ubiegłym tygodniu wybrałam się na giełdę staroci. No i trafił się stolik. Nie wiedziałam po co, na co go kupuję. Ale miał to coś w sobie, stwierdziłam, że musi być mój. W czasie przenoszenia go rozlatywał się w rękach, wykręciła się jedna z nóżek i takie tam. Ale przecież wiedziałam, że mąż mi pomoże we wzmocnieniu tej konstrukcji:-). I tak się stało, najpierw stolik został poskręcany, posklejany... Następnie ja wkroczyłam do akcji. W niedzielne przedpołudnie przystąpiłam do matowienia papierem ściernym, a następnie malowania.


Przed 


Po






A to mój wczorajszy zakup w Pepco :-) Jeszcze nie dodałam do słoiczków swojego co nieco, ale już niebawem


3 komentarze:

  1. cześć, a jaki był koszt tego stolika "przed" (jeśli można wiedzieć :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetni lifting. Faktycznie mebelek ma w sobie sporo uroku!
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za udział w moim Candy.
    T.

    OdpowiedzUsuń